20 LUTEGO


22 II 1947

Zmarł Józef Kuraś ps. "Ogień".

21 lutego 1947 r. ok. godz. 9.30. nowotarskie UB otrzymało informację o miejscu przebywania „Ognia”. Natychmiast zarządzono alarm dla 40 osobowej kompanii z odwodu wojsk wewnętrznych stacjonującej w Nowym Targu. Dołączono do nich dziesięciu UB-owców i milicjantów. Ok. 10.00 wyjechano do Ostrowska. Całością dowodzili i akcję nadzorowali: mjr Bronisław Wróblewski z MBP, kpt. Bolesław Szwejgiert i kpt. Franciszek Dworakowski z WBW w Krakowie. Uczestniczyli w niej także: por. Adam Podstawski - szef PUBP w Nowym Targu, por. Henryk Słabczyk z KP MO w Nowym Targu i ppor. Edward Zawada z krakowskiego WUBP.



Atak na dom Józefa i Anny Zagatów, w którym przebywał „Ogień”, rozpoczęto ok. godz. 13.00. Wcześniej otoczono cały kompleks zabudowań położonych w trójkącie trzech dróg. Partyzanci odpowiedzieli huraganowym ogniem, co spowodowało zamieszanie w szeregach KBW i dawało im szansę nawet na wyjście z „kotła”. Partyzanci najpierw niepostrzeżenie przedostali się do sąsiedniego budynku Michała Ostwalda. Podpalono zabudowania licząc na to że pożar wymusi na partyzantach poddanie się albo ich pochłonie żywcem. W zamęcie bitwy „Powicher” i „Harnaś” zdołali się przedostać poprzez kordon okrążenia. Niestety „Zimny” i „Kruk” zginęli od kul bezpieki i KBW. „Szpak” zdołał się ukryć. Tymczasem „Ogień” wraz z „Hanką” niepostrzeżenie zdołali przedostać się do kolejnego budynku Marii Kowalczyk-Pachowej. Dopiero po jakimś czasie UB-cy dostali sygnał, w którym domu się ukryli. Otoczony ponownie „Ogień” został wezwany do poddania się. Polecił skorzystać z tej propozycji „Hance”. Sam, zaraz po jej wyjściu z budynku popełnił samobójstwo. Strzał w skroń nie spowodował jednak zgonu - został pojmany przez bezpiekę już w stanie utraty przytomności. W czasie walki zginęło dwóch ludzi z KBW. Dwóch kolejnych było rannych.

Ognia przeniesiono na ciężarówkę, sanitariusz KBW udzielił mu pierwszej pomocy i zawiezionio go do nowotarskiego szpitala, który na zewnątrz otoczył kordon KBW a wewnątrz obstawa UB i MO. Próby uratowania życia okazały się nieskuteczne. Józef Kuraś zmarł dwadzieścia minut po północy, czyli już 22 lutego 1947 roku.



Źródło: M. Korkuć, Za Wolność i Niepodległość. Zgrupowanie partyzanckie Józefa Kurasia „Ognia” w latach 1945-1947, Zakopane 2006, s. 49.